27 września 2012

Prolog

"Siedemdziesiąte Czwarte Głodowe Igrzyska uważam za rozpoczęte!" donośny głos komentatora niesie się echem w mojej głowie, odbijając od jej ścianek jakby była pustym pokojem. Gwałtownie unoszę powieki, a ostre słońce razi mnie w oczy.
Arena.
Znów stoję na arenie.
Na powrót opuszczam powieki, biorąc głęboki wdech.
Rue.
Jej ostry krzyk wdziera się we mnie, sprawiając, że zaczynam się trząść.
Finnick.
Annie.
Ich syn.
Znów Finnick.
Topię się w jego oczach, uśmiechających się ze smutkiem.
Przesiąkniętych bólem i rozpaczą.
Gale.
Prim.
Moja mama.
Rozpacz.
ON...
Podrywam się z łóżka z krzykiem, aby już po chwili siedzieć pochylona do przodu i drżąc ze strachu starać się unormować rozszalały oddech. Łzy same lecą z moich oczu.
On...
Czuję jego ciepłe ręce, łapiące mnie w pasie i przytulające do siebie. Czuję jego ciepły oddech, owiewający moją szyję. Czuję jego usta szepczące mi  do ucha. Czuję jak drżą jego struny głosowe gdy mówi. Uśmiecham się blado, zatapiając w jego ramionach. Słyszę jego miękki, lekko drżący głos, który mnie uspokaja.
Jest przy mnie zawsze. Gdy go potrzebuje, a nawet wtedy gdy próbuję uciec. I dobrze. Bo zwykle gdy uciekam, tak naprawdę potrzebuję go jeszcze bardziej, niż gdy jestem przy nim.
Daje mi silę, nadzieję. Gdyby go nie było, nie dałabym sobie w życiu rady. Uzupełniamy się nawzajem. Jesteśmy jak ogień i woda. Jedno nie istniało by bez drugiego.
Gdyby nie było go przy mnie, już dawno bym oszalała.


To zaczynamy



9 komentarzy:

  1. Gdy przeczytałam Igrzyska Śmierci, stwierdziłam, że nie chce żadnej kontynuacji bo bałabym się co autorka odebrała by jeszcze Kattnis...
    A teraz myślę, że z chęcią przeczytam *.*
    Zaczęłaś to też musisz skończyć :)
    Zmieniłaś styl pisania. Ja też podobnie piszę. Takie od nowej linijki :)
    Pozdrawiam Mela.

    OdpowiedzUsuń
  2. Króciutkie *.* chce więcej...choć w sumie prolog wiele mi nowego nie dał... hmm... no może oprócz ciekawości co będzie dalej ^^ Pisz, pisz, pisz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osz, ależ to nei moja wina, że musiałaś się dowiedzieć co się będzie działo. Ty znasz ogólny plan całości. Nie wiem czy wgl jest sens, żebyś czytała

      Usuń
  3. Bosz podoba mi się ! :) . Kurde ja chce wiedziec co będzie dalej tak jak z filmem Igrzyska Śmierci ... A więc ty ładnie pisz i takie tam ;D . Pozdrowienia z Trójmiasta MikaxD bądź Wredota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.s przepraszam, że to mówię, ale czcionka mi się nie podoba bo jakoś tak trudniej jest czytać :P .Ale jak ci się podoba to nic nie mówię ; D

      Usuń
  4. Weszłam tu przypadkiem, ot z jakiegoś komentarza... Widzę, że piszesz o Igrzyskach Śmierci, tak? Nie czytałam książki ani nie oglądałam filmu! (aj ale wstyd) Ale postaram się wpadać, jeśli będziesz mnie informować o nowych notkach (bo ja totalnie nie mam głowy do adresów blogów)

    Buziaczki, www.just-like-a-circus.blog.onet.pl

    Amanda

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, sorki że dopiero teraz komentuję, ale dopiero dzisiaj skończyłam czytać Kosogłosa i natarczywie żądam jakichś fanfików! Dlatego weszłam tutaj. :D
    Ogólnie prolog jest okropnie interesujący, trzyma czytelnika w ciekawości, nie zdradzając za wiele. Jutro na 100% przeczytam rozdział 1, bo teraz już muszę kłaść się spać. ;)
    Dobranoc i dużo weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. O niee... Mogę tolerować wszystkie błędy, ale za "Finick" zabijam >.<
    (Jestem bardzo inteligentna, najpierw przezytałam rozdział I potem prolog xD W takim razie nie będę się już czepiać, bo moja inteligencja przewyższa wszystko xD)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och! Piszesz o IŚ! Co będę się rozpisywać, gnam do pierwszego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń